WYWIAD Z HANNĄ PIASECZNĄ – REŻYSERKĄ MUSICALU „EKIPA ŚWIATA” 

„Ekipa Świata” to nowy, wspaniały multimedialny musical dla dzieci i młodzieży, który niedawno miał premierę w Teatrze Capitol i który miałam okazję oglądać. To ważna lekcja tolerancji w multikulturowym świecie, która w atrakcyjny a zarazem edukacyjny sposób zabiera młodego widza w podróż dookoła świata. 

Bohaterowie, który pochodzą z Polski – Róża i Leon poznają kolejno nowych przyjaciół z Wietnamu, Nowej Zelandii, Kongo, Boliwii, Japonii oraz Indii. Dzięki temu uczą się, że w różnicach kulturowych kryje się prawdziwe piękno Świata, a każdy z nas – ludzi, jest na swój sposób niezwykły.  

Za tym wzruszającym przedstawieniem, pełnym muzyki oraz pokazów 3D, reprezentujących m.in. egzotyczne zwierzęta, stoi reżyserka musicalu „Kongo” – Hanna Piaseczna. To właśnie ona jest autorką scenariusza, a ja miałam przyjemność przeprowadzić z nią krótki wywiad na temat jej inspiracji oraz spojrzenia na współczesny świat i młodego widza. 

Kasia Vainio (KV): Skąd wzięła Pani inspirację do powstania musicalu „Ekipa Świata”?

Hanna Piaseczna (HP): Z miłości do podróży i teatru. Inspiruje mnie różnorodność świata. Jednocześnie martwi mnie brak poszanowania dla inności kulturowej.

KV: Czego tak naprawdę szukają bohaterowie podczas swojej podróży?

HP: Siebie samych. Kiedy dowiemy się kim jesteśmy, bycie sobą będzie przyjemne i pomoże nam odnaleźć właściwą drogę. Moim zdaniem właściwą drogą jest szacunek do drugiego człowieka i miłość do świata. Jacy będziemy my taki będzie świat.

KV: „Jacy będziecie Wy, taki będzie ten Świat!” – czy uważa Pani, że ta domena ma szansę przebicia w najmłodszych pokoleniach i czy dzieci mogą zmienić Świat?

HP: Jestem pewna, że mogą zmienić świat na lepszy! Młodzi mają wielką moc tylko nie zawsze wiedzą jak z niej korzystać. To my dorośli powinniśmy być dla nich drogowskazem. 

Bardzo ważny jest szacunek dla innego człowieka dla różnorodności kulturowej, bardzo ważna jest miłość i poszanowanie człowieczeństwa. Będąc otwarci na inność, młodzi ludzie mogliby zadbać o nasz świat bardziej świadomie. Różnorodność kulturowa jest piękna, a dzięki niej świat jest barwny i ciekawy, ciągle oferując nam jeszcze wiele do odkrycia.

KV: Czy każdy z nas może być zwykłym-niezwykłym? Czy w dobie pogoni za sławą i osiągnięciami można docenić się za sam fakt „istnienia” i bycia dobrym? A może jest jeszcze inna interpretacja stojąca za tym?

HP: Wierzę że każdy z nas może być zwykłym–niezwykłym, każdy patrzy na świat przez swój pryzmat – przez swoje okulary, dlatego ten świat jest tak różnorodny. Ta różnorodność czyni z nas niezwykłych – jeśli dodamy do tego pokorę, szacunek i miłość do innego człowieka dzieję się dobro. Chciałby aby dobro było w modzie 😊

KV: Czy uważa Pani, że jako społeczeństwo jesteśmy gotowi, by patrzeć na inne kultury z szacunkiem dla ich odmienności?

HP: Niestety mam wrażenie, że nie. Ten problem skłonił mnie do poruszenia tych ważnych tematów. Większość społeczeństwa jest hermetycznie zamknięta w swoim świecie. Inność przeraża, a to co nieznane wydaję się odległe i niegodne uwagi. Gdybyśmy spróbowali otworzyć serca i umysły, byłoby łatwiej wszystkim żyć. To lęk budzi niechęć. Mam nadzieję że to się zmieni. Czego sobie i wszystkim życzę.

KV: W przedstawieniu widzimy fascynujący dobór krajów: Wietnam, Nowa Zelandia, Kongo, Boliwia, Japonia oraz Indie. Dlaczego bohaterowie pochodzą akurat z tych konkretnych lokalizacji?

HP: To był najtrudniejszy wybór.  Fascynuje mnie tak wiele, w zasadzie każdy kraj jest ciekawy, ma wiele do zaoferowania. Szukałam oczami wyobraźni postaci, które mogły być przedstawicielami danego kraju; postaci które poruszą emocję widza. Wybrałam Japonię – pokaz wschodniej sztuki walki czyli postać Ninja, który jest absolutnie ulubioną postacią chłopców. Indie reprezentuje piękna kolorowa hinduska z bindi na czole i wielkimi marzeniami. Jest też czarownica z boliwijskiej ulicy La paz, która przeraża a jednocześnie ciekawi i nie straszy, a pomaga. Młoda energetyczna Afrykanka z kraju Kongo, która wciągnięta w wir współczesności poszukuje siebie oraz przezabawny Maorys z Nowej Zalandii, którego historia życia wypisana jest na licznych tatuażach. To bohaterowie Ekipy Świata. 

KV: Pytanie od mojego synka, Jasia: Bardzo podobały mu się kostiumy – czy inspiracją dla nich były autentyczne stroje z krajów bohaterów?

HP: Tak, inspiracją były autentyczne stroję danego kraju. Bardzo chcieliśmy aby kostiumy nie były przerysowane, a jednocześnie odzwierciedlały charakter postaci i kraju. Zdobywanie wzorów maori lub afrykańskich tkanin, tworzenie tak różnorodnych kostiumów było wspaniałym wyzwaniem. Kostiumy projektowała Bogusława Jantos, która włożyła w nie całe serce i zrobiła to wspaniale. 

Z pozdrowieniami dla Jasia 😊

Musical „Ekipa Świata” dostępny jest w Teatrze Capitol, a jego dokładny opis oraz harmonogram przedstawień znajdziecie tutaj: https://teatrcapitol.pl/spektakl/ekipa-swiata/

Kasia Vainio

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top